„Kiedy wydaje się, że wszystko się skończyło, wtedy dopiero wszystko się zaczyna” – słowa księdza Jana Twardowskiego można uczynić mottem uroczystości pożegnania absolwentów, która odbyła się w naszej szkole 23 czerwca w czwartek po południu.
Zgodnie z tradycją uroczystość rozpoczęła się od odśpiewania hymnu oraz przekazania sztandaru szkoły nowo wybranemu pocztowi. Po powitaniu gości przez panią dyrektor szkolny teatr „Cztery Żywioły” przedstawił własną wersję tragedii Szekspira pt. „Romeo i Julia oraz bogowie olimpijscy, czyli o tym, dlaczego happy endy są lepsze”. Po dwóch latach artystycznej „posuchy” spowodowanej pandemią szkolni aktorzy mogli znów popisać się swoimi talentami.
Kolejna część spotkania upłynęła pod znakiem podziękowań i gratulacji. Pan Tomasz Kotliński, wójt naszej gminy, wręczył nagrody uczniom klas ósmych, którzy mogą poszczycić się średnią ocen powyżej 5,00 na świadectwie ukończenia szkoły. Natomiast pani dyrektor wraz z wychowawcami wręczyła listy gratulacyjne i podziękowania rodzicom uczniów oraz uczniom, którzy w minionym roku szkolnym wyróżnili się pracowitością, sumiennością, zaangażowaniem, życzliwością i kulturą.
Mimo, że mijający rok szkolny był kolejnym naznaczonym „piętnem” pandemii i czasowym przejściem na nauczanie zdalne, jednak dzięki pomocy, wsparciu i zaangażowaniu rodziców udało się zorganizować wiele ciekawych i wartościowych inicjatyw. I za tę właśnie pomoc, zaangażowanie i wsparcie dziękowała pani dyrektor zaproszonym rodzicom.
Ostatnia część spotkania skupiła uwagę obecnych na „bohaterach” tego dnia, czyli absolwentach. W ich imieniu przewodnicząca szkoły Martyna Mokrzyńska skierowała słowa podziękowania wobec nauczycieli oraz wszystkich pracowników szkoły. Z kolei przejmująca od Martyny obowiązki przewodniczącej samorządu uczniowskiego Oliwia Blajer wraz z Zuzią Michałowską pożegnały starszych kolegów, życząc im powodzenia w nowej szkole i na kolejnym etapie ich życia.
Zwieńczeniem uroczystości była prezentacja zdjęć klasowych, czyli wzruszająco-rozczulająco-sentymentalna podróż przez 8 lat pobytu w naszej szkole. A potem były już tylko uściski, łzy, refleksje: „…przecież dopiero byliście w zerówce…”, „…będziemy pamiętać…”, „…będzie nam was brakować…”, „…będziemy tęsknić…”, …